Wyczytałam o możliwości malowania domu natryskowo, już się ucieszyłam, że zyskamy tyle czasu na malowaniu ale mąż odradza. Podobno wszyscy mówią, że po takim malowaniu powstaje brzydki baranek na ścianie i równo się ściany nie pomaluje.
Jak to jest? Warto czy lepiej zwykły wałek pomaluje ściany?